Cytat:
Napisany przez pawelblu
[...]
Oczywiscie to NIC nie znaczy bo chyba wszyscy pamietaja sytuacje kiedy premierem byl (uwazam bardzo inteligentny czlowiek) J. Buzek tylko nie mial on swojej polityki, a byl jedynie narzedziem krzaklewskiego (ktory IMO powinien stanac przed jakims sadem za to do czego doprowadzil sztandarowa polska organizacje/zwiazek Solidarnosc). Podobne narzedzia moze sobie dobrac A. Lepper.
|
Tak. Wedlug mnie Buzek byl zbyt glupi zeby swiadomie popsuc kraj ale
psul go swoja glupota. Miller jest madrzejszy, tylko co z tego jesli jego madrosc jest skierowana na to jak tu kogo oszukac. W porownaniu z Buzkiem robi to skutecznie. Dlaczego w Polsce na wysokim stanowisku musi byc albo idiota albo zlodziej, a nie moze byc nikt normalny?