Zgodzę się z cOrdatem. Miałem XP z fat32 i co prawda nie zauważyłem żeby był szybszy ale awarie systemu plików były takie same jak pod '98/ME (po zwisie komputera w nieodpowiednim momenie (jeżeli wogóle jest jakiś moment odpowiedni

) miałem często zagubione klastry, uszkodzone pliki i takie tam inne). Po przejściu XP na NTFS problemy zniknęły. Nawet próbowałem resetować kompa w różnych momentach i rzeczywiście system plików to przeważnie wytrzymuje.
pozdro