U mnie na godzinie wychowawczej.
nauczyscielka - "nie dyskutuj jak ze mna rozmawiasz"
z podstawowki, z kumplami dorwalismy sie do zeszytu uwag innej klasy.
"Uczen przywital nauczycielke na ulicy przezwiskiem" podpisano - Cholewińska . Ogolnie znana i lubiana nauczycielka plastyki, wszyscy wolali na nia "Cholewa"
ta sama co do ucznia powiedziala "Siadaj i maluj, albo nos ci rozp****ole" - pisalem w poprzednim temacie