[andrzejj9]

Rzuc okiem na watek, ktory sam niedawno zalozylem. Powinien chyba jeszcze nawet byc na glownej stronie (nazywa sie Playery MP3 czy cos takiego). Znajdziesz tam troche wiecej informacji i sporo linkow.

Jesli chodzi o ceny w Stanach to sa duzo nizsze niz z Europie, a tym bardziej w Polsce. Zdecydowanie bardziej oplaca sie kupowac tam, ale tez wysylka nie jest najlepszym rozwiazaniem. Po pierwsze sama w sobie nie jest tania, po drugie trzeba do tego dodac koszty ubezpieczenia (chociaz akurat te sa wlasciwie symboliczne), no i najwazniejsze - na granicy i tak dorzuca Ci clo i Vat i ostatecznie wyjdzie Ci tak samo, jak w Polsce, albo nawet drozej. Najlepsze wyjscie to jezeli znasz kogos, kto sie bedzie stamtad do Polski wybieral. Wtedy co prawda rowniez jest ryzyko, ze na granicy beda to chcieli oclic, ale tego juz bym sie nie bal. Zawsze mozna ich przegadac.

Moja siostra kupowala mi w Stanach aparat (i zamiast 4000 zl w Polsce, zaplacilem jakies 350 dolarow...) i tylko trzeba ja bylo odpowiednio do rozmowy na granicy przygotowac. I nie bylo z tym zadnych problemow. A odtwarzacz MP3 jest jeszcze dodatkowo bardzo maly, wiec juz w ogole byloby to latwe.

Ja tez w najblizszym czasie bede sobie cos takiego chcial ze stanow sprowadzic. Bardzo chce takie urzadzonko sobie teraz kupic, ale ceny w Polsce rzeczywiscie sa zabojcze. W Stanach to zupelnie cos innego.


Jeszcze jednym rozwiazaniem jest poczekanie do 1 maja i naszego wejscia do unii. Wtedy bedzie mozna bez cla i Vatu sprowadzic sobie taki sprzet np. z Niemiec. Nie wiem, jak to jest w przypadku tych odtwarzaczy, ale sprzet fotograficzny jest tam rowniez o wiele tanszy niz w Polsce. Fakt, ze nie tak tanii, jak w Ameryce, ale zawsze jest to bardzo duza roznica.