Cytat:
Napisany przez woitas
pogadamy, jak będziecie na swoim utrzynaniu i z wypłaty będziecie musieli opłacić rachunki i utrzymać rodzinę.
dzisiaj praca jest towarem wysoko deficytowym, za załatwienie której w wielu przypadkach trzeba płacić.
nie wspomnę już o klanach - chociażby u mnie w takim urzędzie miejskim, czy sądzie, gdzie najważniejszym kryterium nie jest wiedza, ale powiązania rodzinno-koleżeńskie.
pogadajcie ze znajomymi, którzy pracują, dlaczego nie rzucą roboty i pojdą gdzie indziej.
wyznaję zasadę, że jeżeli nie mam o czymś pojęcia, to nie opowiadam bajek i nie robię z siebie...
kończę tą dyskusję, bo nie ma ona sensu.
|
Mylisz sie - mialaby ona sens i to bardzo duzy, gdybys potrafil (a przede wszystkim chcial) zrozumiec, ze Twoje zycie zalezy od Ciebie i tylko od Ciebie. Jezeli sytuacja obecna Ci odpowiada, to zyj w ten sposob i przestan narzekac. Jezeli nie -
to to zmien!. I nie mow mi, ze sie nie da, bo to gowno prawda. Zawsze sie da, trzeba tylko chciec. A nie siedziec na tylku i narzekac, jaki ten swiat jest parszywy i jakie to wszystko be.... Tak robi miazdzaca wiekszosc osob. Czy bedziesz jedna z nich zalezy
tylko od Ciebie!
Jesli uwazasz, ze robie tutaj z siebie... albo ze nie mam pojecia na ten temat to coz, pozostan przy takim przekonaniu. Sprobuj sie jednak zastanowic, czy moze jednak przez to, co mowie, nie przemawia jakas wiedza i wlasne doswiadczenie.
A jesli chodzi o Twoja pierwsza czesc postu to napisales prawde i wszyscy wiedza, ze tak jest. Nie zmienia to jednak faktu, ze ciagle pozostaje bardzo duzo mozliwosci, ogromne pole do dzialania i do osiagniecia sukcesu - tego rozumianego jako dostatek finansowy, jak i kazdego innego. Trzeba tylko chciec poszukac...