Ja miałem GCE-8520 i po trzech miesiącach przestał nagrywać płyty. Tak po prostu. Naoglądałem się przeróżnych błędów i w końcu zaniosłem do serwisu. Musiałem do niego jeździć jeszcze dobrych parę razy, bo wymienili w tym LG już chyba wszystko, ale dalej nie nagrywało. Dostałem więc nowe GCE-8520B. I jakoś daje radę, z wyjątkiem tych nieszczęsnych "niewłaściwych woluminów" (ale to prawdopodobnie wina Windows 2000, patrz - mój thread).
|