Egzamin gimnazjalny już dawno mam za sobą. Ale mogę z całą stanowczością stwierdzić, że był bardzo prościutki - i stwierdziłem to już odrazu po wyjściu z sali egzaminacyjnej! Nie ma co się przejmować z wybieraniem szkoły, ja złożyłem podanie tylko do jednego liceum do klasy mat-inf i odrazu zostałem przyjęty. Może to dzięki wynikom egzaminu - z obu części prawie 90%, choć wcale nie jestem kujonem