Podgląd pojedynczego posta
Stary 22.05.2004, 10:41   #464
LUCAN
Stały bywalec ;)
 
Data rejestracji: 15.02.2004
Posty: 103
LUCAN zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Pech czy ... (dot NEC 2500A)

Po długich namysłach (wszak to spory wydatek), zachęcony ocenami na forum, zakupiłem NEC 2500A. Pierwszy egzemplarz nie nagrywał. Oddałem na drugi dzień do serwisu, po tygodniu wrócił do mnie spowrotem, że niby OK.
Dołączyłem zatem nagrane płytki (m.inn. Platinum, Verbatim - a więc nie najgorsze) i ponowiłem reklamację.
Uznano i wymieniono na nową !!!. Pełnia szczęścia - nagrywa !!! ...ale... nie odtwarza (przynajmniej nie zawsze).
W większości nagranych płyt weryfikacja wypada negatywnie. Przypadkowo włożyłem taką płytkę do drugiego napędu (DVD-R Toshiba) i okazało się, że działa. Bez zatrzymań, szarpań etc - bardzo ładne płynne odtwarzanie.
Test na badsektory w DVDInfoPro w Toshibie - ok, w NEC'u aż czerwono. Podobnie w Nero CD-DVD Speed - pod NEC'iem się wali, pod Toshibą czyta do końca.
Mam teraz dylemat co robić - oddać ponownie ? Nie mam żadnych gwarancji, że kolejny będzie dobry. Ta przynajmniej nagrywa. Już na mnie w sklepie patrzą "wilkiem" (upierdliwy klient), nagrywarka znacznie dłużej jest w serwisie niż u mnie. Tym bardziej sprawa jest kłopotliwa, że to ja muszę udowodnić, że wada występuje, a "na odległość" jest to praktycznie niemożliwe (sklep jest praktycznie jedynie "skrzynką kontaktową").
Oczywiście próbowałem na wszystkich biosach, nagrywałem w Nero, płytki różne, ale nie te najgorsze, DVD+R, +RW, -R.
Może ktoś miał podobne zdarzenia, może to coś z moim kompem (ale co tu konfigurować ?)

Pozdrawiam wszystkich
LUCAN

PS. Nagrywarkę używam wyłącznie prywatnie. Nie mam stacjonarnego DVD, a jedynie komp. Choć to może wywołać gromki śmiech, nie wiem czy w takich przypadkach nie jest korzystniejszym np HDD 120 GB. Znalazłem wiele plusów, nie trzeba się martwić czy
- nagra się lub nie (nerwy, stres, a także koszty - dotychczasowe próby "kosztowały" mnie 20 padniętych płytek a 4.- zł = 80 zł)
- po pół roku dane nie padną
- zawsze mogę wykasować zbędne (odpowiednik znacznie droższych DVD-RW)
- znacznie mniejsza awaryjność
- lepsze wykorzystanie miejsca (film 6,5 G, zajmie właśnie tyle, a nie 2x płytka)

Przepraszam za przydługi wywód, ale może komuś przydadzą się moje "doświadczenia" i przemyślenia
LUCAN jest offline   Odpowiedz cytując ten post