No jesli one juz rzeczywiscie sa w takich cenach (nie mam pojecia, przestalem obserwowac ceny na etapie, kiedy najtansze modele zeszly ponizej 400 zlotych), to jasne, ze zdecydowalbym sie na zakupy w sklepie. 80 zlotych to niewiele za kilkanascie razy dluzsza i pewna gwarancje i lepszy model samego urzadzenia.
Na razie temat interesuje mnie czysto teoretycznie, ale fajnie, ze rowniez ten sprzet tanieje w oczach. Jakie 10 miesiecy temu bawilem sie w jasnowidza i przepowiadalem, ze do przyszlych wakacji nagrywarke DVD bedzie mozna kupic za okolo 300 zlotych. Nie jestem jednak pewien, czy sam wtedy sobie wierzylem, ale jednak. Fajnie