A ja wolałem wychodzić na przepustkę w mundurze (zresztą wtedy kiedy byłem w woju to nie można było inaczej) tzn.do domku daleko nie miałem ale tylko wychodziłęm na trasę gdańską i nie czekałem na okazję dłużej niż 5 minut a w cywilnym ubranku to nie było mowy żeby się ktoś zatrzymał ale jak tylko docierałem do domku to odrazu cywilki

)