moj laptok chodzi czasami po 4-6 dni. komp stacjonarny z trzema dyskami i wiatraczkami chodzi jak huragan i jest stanowczo za glosny na moj nocny sen. wiec laptok sluzy mi jako swojego rodzaju 'downloader' hehe.
zauwazylem jednak ze sie potrafi mocno zagrzac od spodu. pewnie dlatego ze na biorku mam taki przezroczysty plastik a pod nim zdjecia i bajery, i ten plastik nagrzewa sie razem z kompem.
wiec pod tyl laptopa podkladam pudelko po kompakcie by lekko tyl oderwac od nagrzewajacego sie plastiku. jak narazie dziala...
Ostatnio zmieniany przez shuma02 : 29.05.2004 o godz. 21:50
|