Co tu dużo mówić sam niedawno miałem podobny problem i radziłbym Ci w miare szybko zmienić zasilacz, gdyż naprawde możesz żałować że coś stracisz. Dosłownie 3 tygodnie temu wymieniłem sprzet na płytę Asusa, dysk 120 i 40, geforce 4 Ti 128Mb, Athlon 2000+, do zasilacza uwagi nie przywiązywałem pozostał stary czyli 300Watt, niestety po 3 dniach pracy w ciagu godziny zaczęło smierdzieć z kompa po czym cały się wyłączył i tylko dym z tyłu wyszedł. Kupiłem zasilacz nowy (tamten też naprawiłem ale już go nie wkładam) na 400Watt; jak się okazało spaliła mi się razem z nim nowa grafika, no i finito ze sprzetu.
Jeśli chodzi o moja porade to naprawde z mojej praktyki radze Ci wymienic zasilacz na 400Watt (opcjonalnie), jesli chodzi o hałas to nie przywiązuj do tego uwagi zbyt dużej gdyż kupujesz Cooler do zasilacza za 30zł firmy Arctic Cooler (są bardzo cichutkie) wycinacz z tyłu tą blaszaną pokrywke i go wymieniasz. Efekt jest taki że zasilacz za niska cene chodzi DOSŁOWNIE tak jakbys go nie słyszał (układ identyczny jest z radiatorem i wiatrakiem na procesorze). Jedynie odgłas z dyskow i nagrywarki jest słyszalny jak chodzą. Pozdrawiam (może coś pomoże, lepiej się uczyć na czyiś błedach a nie swoich)
|