Ahh spóźniłem się z odpowiedzią.
Dla PETE TONG'a opłacało się zarwać noc. Impreza wyczesana, w sobote na niego bilety po 60zyla oj raczej nie pójdę.
Co do Tej Dragostea din tei ^_^ tak myślałem ze ogarnie ludzi w te lato.
Wczoraj w metrze, słyszałem grupę "szalonych nastolatek" jak nuciły sobie pod nosem. I w refren zaśpiewały wspólnie ( jak to refren

) mmmaajjaa hiii hooo i haaa.
Znowu zachecam do śpiewanie, no nie
EDIT
cholera nie używam ę ą itp