Młodsi userzy - gimnazjaliści, licealiści, mogą nie pamiętać popularnego kiedyś gatunku filmowego - WESTERNU

. Czyli opowieści z Dzikiego Zachodu Stanów Zjednoczonych Ameryki. Opowieści o dzielnych poganiaczach bydła, mordercach, rabusiach, szeryfach i kawalerzystach. Może jednak starsi coś pamiętają...
Oto moje ulubione westerny :
1. Trylogia Dolara (Za garść dolarów, Za kilka dolarów więcej, Dobry,zły i brzydki)
2.Niesamowity jeździec (Pale Rider)
3.Dawno temu na Dzikim Zachodzie
4.Wyjęty spod prawa Josey Wales
5.Joe Kidd
6.Powiesić ich !
7.Mściciel
8.Bez przebaczenia.
9.Kowboj zwany Trójcą (Trinity)
Zauważyć można,ze są to głównie spaghetti - westerny Sergio Leone oraz filmy z Clintem Eastwoodem (także w jego reżyserii) nawiązujące do spaghetti westernów. Spaghetti western powstał co ciekawe, we Włoszech a jego mistrzem był reżyser Sergio Leone. Muzykę zaś do nich pisał Enio Morricone. Spaghetti western to w wykonaniu SL balet śmierci, pojedynków - prawie opera. A wszyscy ludzie są w zasadzie źli tylko jedni mniej, jedni więcej.
Jabba