Kurcze, niezły jest ten komentator... Chodzi mi o drugą bramkę dla Francji. Wyraźnie była przed tym ręka, ale jak to ujął Szpakowski (bodajze): "nie zmieniło to kierunku lotu piłki". Nie no, co prawda piłka odbiła się od ręki i poleciała dokładnie w drugą stronę, ale niech mu będzie, że to nie zmieniło kierunkku lotu...