Ja mialem jeden raz "przygode" na allegro kiedy koles nie wywiazal sie z umowy. Do tego byla to moja pierwsza licytacja

.
Wylicytowalem gierke na PS2, wyslalem potwierdzenie na maila, koles odpowiedzial piszac, ze w ciagu 3 dni wysle gierke i z tym slowami sluch po nim zagina.
Telefonow nie odbieral, na maile nie odpowiadal. Poniewaz byla to moja pierwsza licytacja nie dalem mu negatywa, bo i ja nie chcialem, zeby moim pierwszym komentarzem byl negatyw.
Nie wiem, moze typek sie bal, ze ja, bez komentarzy go wyroluje (bo zaplata miala byc przy odbiorze), ale ja nie z takich

.