Ja też nie ogladam wersji telesync, KinoRIP itp. Raz obejżałem wersje kinowa Dnia Świra - po pierwsze film był tak denny że to chyba najgorszy film polskiej kinomatografi, po drugie śmiechy na sali przemieszczający sie po sali widzowie, latający popcorn, drgajaca kamera a najbardziej zdenerwowałem sie tym że kumpel powiedział mi że film może niezbyt ciekawy ale w ładnej jakości i straciłem na niego pusta CD