Amerykanie praktycznie wszędzie narobią dziadostwa. Teraz po latach tu i tam zaczyna to dziadostwo wypływać. Liżemy amerykanom tyłki i dostajemy po łapkach /pewnie jesteśmy zboczeni/
Jedna rewolucja rodzi nową rewolucję. Ci terroryści od mokrej roboty pewnie niejednokrotnie wierzą w to co robią. Ale są po niezłym praniu mózgu. Zresztą nieznam islamskich zwyczajów i kultury oraz przyczyn historycznych aktualnego stanu. Pamiętacie Kosowo. Siedzą tam wojska ONZ oraz sterta urzędników którzy mieli pomóc w odbudowie. I owszem pomagają niesamowicie rozwinęli handel kobietami, małolaty też. Burdel na burdelu burdel pogania. Nawet to napędzają - dobrze płacą

Wracając. Pewni amerykanie chcą ropy ale gdyby wyjechali to krzyż na drogę tym Irakijczykom którzy nieodpowiadają pewnym ludziom dla których tak naprawdę świadomie czy nie działają terroryści. Przecież część z nich tak jak u nas nie myśli o kraju tylko jak się ustawić. Jedni z pomocą ameryki inni za "pomocą" Islamu. Może coś "sprywatyzować, jakaś reforma" No jak to tak bez "kapitału" zagranicznego. "Wiemy" to co powiedzą nam przez media.
Nam też koledzy pomogli przed wojną i po wojnie

Teraz też sobie wszyscy pomagamy... Faktycznie życie to walka choćby ktoś mówił coś innego. WIELKI BRAT PATRZY. Jedno wielkie Ministerstwo Miłości Prawdy... reszty zapomniałem.
P.S A co tam w Czeczeni... a reszta świata

Zresztą pamiętam czyjś wpis na jakims forum "... duszę się na tej planecie ..."
Czy raj istnieje a może jego opisy to wersje demo ?