Cytat:
Napisany przez Loczek
Andrzej ale czy konflikt jaki wystapil w iraku mozna nazwac czyms popularnym a w nastepstwie czyms normalnym - chyba nie. Rutyna to zgubny towarzysz zycia, wiem to po sobie. Zaraz zaglebie sie za gleboko ale... moze ja czy ty za bardzo sie przyjmujemy tym co sie dzieje na swiecie. Ale niestety czasy sie zmieniaja a poglady ludzi na zycie nie, wciaz kazdy mysli "po swojemu". Sęk w tym ze wiekszosc ludzi daje sie manipulowac tracac przy tym wlasne JA. Trudno jest sie przedrzec 1 osobie ktora jest w grupie 100 innych. W ekonomii jest zasada "owczego pędu" - kazdy robi to co pozostali za wszelka cene. Mozna to porownac z tym co sie dzieje w Iraku. Jakas owca musi przeciez ucierpiec w tym morderczy wyscigu. Byc moze ale watpie polski rzad (jesli wogole mozna nazwac to rzadem) kierowal sie wyzszymi intencjami (watpie). Na 90 % wpadl w wir zaleznosci i ukladow. Konczemoze cosjeszcze napisze ale to raczej temat ktory trzeba poruszac gdzies przy herbatce w spokojnym miejscu.
|
Zacznę od końca - zgadzam się. Można na ten temat napisać kilka postów, ale poważna dyskusja rzeczywiście powinna odbyć się na żywo. Może kiedyś
A co do mojego przykłądu to może nie wystarczająco wyraźnie to podkreśliłem, ale nie miał on nic wspólnego z Irakiem. Był to raczej ślad tego skąd wzięły się moje przemyślenia. Działania przeciwko ludziom, ich krzywdzenia nigdy nie uznam za coś normalnego. Nawet jeśli wszyscy oprócz mnie zaczną to akceptować.
A co do polskiego rządu to nie będę się wypowiadał. Może tylko jedno zdanie/życzenie - mam nadzieję, że ktoś w końcu tam zrozumie, że są pewne granice włażenia w pewną część ciała innym osobom...