Jestem posiadaczem KiSS'a DP-450. Moje DivX-y wypalam na płytkach DVD-R i odtwarzam je bez problemu zarówno na kompie jak na KiSSie.
Warunek jest tylko taki aby nazwy plików z napisami były takie same jak plików *.avi (lub przynajmniej pierwsze litery muszą byc takie same). Jezeli mam film bez napisów wtedy wypalam go w oddzielnym folderze, żeby nie wyświetlał "obcych" napisów (niemniej jednak nie jest to konieczne bo napisy te zawsze mozna wyłączyć).
KiSS odtwarza 95 % moich zbiorów *.avi. Problemy ma jedynie z filmami kompresowanymi nowym Xvidem jeżeli kompresujący uzywał QP lub GMC - ale i to mozna szybko poprawić.
Wypalanie w taki sposób ma same zalety. KiSS automatycznie startuje plik za plikiem (świetne jak puszczam córeczce bajki - włączam i kilka godzin z czachy

), oszczędzam miejsce, czas i pieniądze. Znakomite jest do seriali i filmów mających po kilka części. Kładę sie wieczorkiem na sofie, zapodaję parę puszek

i robię sobie np. "noc z Matrix-em".
Polecam