Jeżeli możesz, to sprawdź napięcia (w biosie przeważnie jest). Wygląda to na dogorywający zasilacz.
Druga rzecz jaka mi przyszła do głowy, to zbyt wysoka temperatura w obudowie (lato). Jeżeli się da to trzeba sprawdzić temperaturę mostka północnego na płycie.
Najprościej będzie otworzyć obudowę i pozwolić pracować komputerowi. Jeżeli wytrzyma kilka godzin, to masz przyczynę.
Czasami zastanawia mnie ignorancja pseudoinformatyków montujących komputery, dla których jedynym wyjściem w przypadku kłopotów z odprowadzaniem ciepła jest instalacja większego, głośniejszego i droższego wentyla na procesorze. Czasami wystarczy cichy wentylator z tyłu obudowy. Ludzie pamiętajcie, że procesora i innych elementów komputera nie chłodzą wiatraki i radiatory tylko POWIETRZE (lub woda) i trzeba zapewnić skuteczne odprowadzanie ciepłego powietrza na zewnątrz.
Sorry za ten wywód, ale zrobiło się ciepło i coraz więcej znajomych ma takie problemy.
__________________
Ciężko jest żyć lekko
|