otóż...
1. wystarczy dowiedzieć się, kto jest zarządcą obiektu, w którym mieści się agencja.
2. udajemy się do sklepu i kupujemy: taśmę do mierzenia 7,5m i 30m, parę kartek, coś do pisania.
3. rozpoczynamy
inwentaryzację obiektu.
4. po zmierzeniu dowolnej części budynku (ważne, żeby nas zauważono) udajemy się do agencji i prosimy o udostępnienie pomieszczenia, celem wykonania pomiarów.
5. teraz już z górki...
osobiście spotkałem się z czymś takim...

wykonywaliśmy z kumplem inwentaryzację budynku dla Powiatowego Zakładu Zarządzania Nieruchomościami.
siedząca tam kobieta bez problemu wpuściła nas do siebie...
potem tak sobie myśleliśmy, gdzie ona miała rozum.
nie sprawdziła naszych danych, nie skontaktowała się z bankiem ani z zarządcą i tak na ładne oczy wpuściła nas do środka, a pieniędzy miała naprawdę dużo...