do echoo - nie wiem ile warstw ma laminat, wolalbym nie wnikac, bo moze sie okazac ze jeszcze wiecej niz 3 warstwy sciezek - sadze jednak ze wszystkie wyjscia kostek sa jednak lutowane po wierzchu - chocby z powodu wysokich jednak czestotliwosci pracy i tego ze sciezki nie powinny z tego powodu lezec za blisko siebie - a taka sytuacja mialaby miejsce gdyby sie zbytnio kotlowaly w srodku
wylutowac? bez problemu
wlutowac? gorzej

ale nie jest to nierealne, przelotki najczesciej nie maja na trasie przelotu sasiadow a i tak calego spoiwa nie odessiesz - sek w tym ze przy tych wymiarach i ilosci nozek jakie trzeba de facto zrobic NA RAZ przekracza to mozliwosci czlowieka [do tego dochodza jeszcze radiatorki na nowych pamieciach, czesto nieusuwalne]
lutowanie kostek fajne bylo w czasach EDO i niewiele pozniejszych - w czasach obecnych nie ma to wiekszego sensu - chyba ze ktos jednak jest naprawde: cierpliwy, ma rece i nerwy ze stali, ma DOBRy sprzet - szczegolnie pompke i nie ma co robic