Kumpel z serwisu śmigał z Krakowa do Nowego Sącza tylko po to żeby podłączyć klawe. Pani która zadzwoniła stwierdziła że komp się uruchamia ale sys nie rusza. Wypytywał ją co pisze na ekranie ale nie była mu w stanie powiedzieć co jest nie tak. (ech ten angielski).
pozdr.