Cytat:
Napisany przez Alinoe
takiego szajsu od strony historycznej już dawno nie widziałem - Artur jako wojownik-sarmata o wybitnie aryjskich rysach do tego mieszkający w jurcie to ubaw po pachy, a stwierdzenie jakie słychać na wstępie "archeologia dostarcza coraz wiecej dowodów..." to nic jak tylko kolejna gadka-szmatka bo ja nigdy nie słyszałem aby jakikolwiek poszanowania godny archeolog dostarczył takowych dowodów - bardziej mi sie to kojarzy z pozycjami typu "archeologia zakazana" niż solidnie opracowanym filmem. aczkolwiek sporo w tym filmie dobrego kina (o efekty i grę kamery mi głównie chodzi) to jednak te psute są przez tendencyjny motyw miłości i mroczną scenerię otaczającą sasów która sięga komizmu. podsumowując - polecam film na randkę ale nie dla kogoś kto konfrontuje obraz z historią..
pozdro, Marcin
|
Po pierwsze Artur nie był w filmie Sarmatą tylko Rzymianinem (ojciec Rzymianin, matka z Brytów),oficerem rzymskim. Nie mieszkał w jurcie tylko w drewnianej chacie. Ojciec zginął w walce, matka w pożarze wywołanym przez napad Piktów. Być może był nawet obywatelem rzymskim (co nie oznacza,że musial mieszkać w Rzymie, obywatelstwo takie przyznawało państwo). Sarmatami byli jego podkomendni i przyjaciele - Rycerze Okrągłego Stołu.
"Sarmaci, plemiona koczowniczo-pasterskie pochodzenia irańskiego, spokrewnione ze Scytami, które emigrując z Centralnej Azji poprzez południowy Ural w VI-IV w. p.n.e., stopniowo zasiedliły tereny między Donem a Morzem Aralskim. W IV w. p.n.e. Sarmaci przekroczyli Don wypierając Scytów i docierając w końcu I w. p.n.e. do Dunaju, gdzie weszli w kontakt z imperium rzymskim.
W II-III w. prowadzili wojny z Rzymem, najeżdżając m.in. na Dację i rejony dolnego Dunaju. Pod naporem Gotów, Słowian i Hunów część Sarmatów przeniosła się na teren prowincji naddunajskich, uznając zwierzchnictwo Rzymu. Część powędrowała wraz z Germanami do Hiszpanii i Afryki Północnej. Pozostali osiedlili się w górach Kaukazu i ulegli asymilacji.
Podstawą gospodarki Sarmatów była hodowla, pasterstwo i wyprawy łupieżcze. Istotne miejsce w społeczności Sarmatów zajmowały kobiety, często noszące broń i posługujące się nią na równi z mężczyznami. Prawdopodobnie wojowniczki sarmackie były dla Greków pierwowzorem Amazonek. W wiekach późniejszych nazwę Sarmaci rozciągnięto także na inne ludy. Mianem Sarmacja określano od I w. n.e. obszary na północ od Dacji, Morza Czarnego i Kaukazu. W okresie późnego renesansu i baroku szlachta polska często wywodziła swoją genealogię od rodów sarmackich"
Jak widać film oparto na prawdziwych założeniach choć bardzo ogólnych - nie wiadomo czy Sarmaci służyli w Brytanii ale służyć mogli. Oddziały posiłkowe kawalerii (np. galijskiej) były normalnym składnikiem armii Rzymu. Byli dobrymi jeźdźcami i wojownikami. W wojskach rzymskich służyli w tym czasie Galowie, Brytowie,Egipcjanie,Germanie,mieszkańcy Italii, Syrii,Grecji i iwielu innych. Co do jurt, to na to pytanie może odpowiedzieć historyk czy jakiś pasjonat historii sarmackiej.
Sasi rzeczywiście napadali Brytanię, zakładali tam królestwa. Stąd pojęcie Anglosasi (byli i Anglowie...). A potem im w d... dali Normanowie. Sasow w filmie pokazano jak Wikingów, po prostu morskich i lądowych zbójów. Przerysowano ich pewnie na potrzeby widowni amerykańskiej. Musimy pamiętać,że twórcy licza przede wszystkim na publikę amerykańską, która ma nikłe pojęcie o historii Europy.
Co do archeologii to pewnie tekst dano tak dla efektu. Raczej scenarzysta rzucił okiem do jakiejś książki historycznej. A tam mógł przeczytac,że po 450 roku n.e kiedy własciwie nie było już władzy rzymskiej w Brytanii, Celtowie wybrali na wodza-króla Aureliusza Ambrozjusza (a więc człowieka pochodzenia rzymskiego), który wiele lat skutecznie walczył z najazdami saskimi. Mógł więc posłużyć jako jeden z protoplastów Artura.
Jabba