ja kiedys czytalem o innym przypadku.
facet byl na polowaniu gdzies w glebi lasu gdy mu sie zepsul samochod. okazalo sie ze poszedl zwykly bezpiecznik, no ale nie mial nowego na zmiane. wsadzil wiec zamiast bezpiecznika naboj od pistoletu. samochod odrazu odpalil. jednak po paru minutach naboj eksplodowal i odlamki naboju rozwalily gostkowi glowe. znalazl go ktos pare dni puzniej.
tak przynajmniej gdzies czytalem w gazecie gdzie byly opisane najglupsze powody smierci.
|