Co sądzicie o częstych zmianach w CloneCD v4.0.0.0
No właśnie. Mnie to juz powiem szczerze zaczyna niepokoic. Panowie z Elby obudzili się po kilku miesiącach i w przeciągu tygodnia 4 bety wypuszczają za każdym razem poprawiając buraki. To jak na mój gust trochę sie spieszą. A po co? Nie można byłoby poczekać jeszcze z miesiąc dwa i wtedy dać gotowy produkt pozbawiony wad?
Apropo jade dalej na zasłużonym 3.3.4.1 i stwierdzam że jest lepszy od v4 który nie radzi sobie z niektórymi zabezpieczeniami (np. Settlers4 wychodzi z uszkodzonym plikiem autorun.exe) gdzie "stary" clone robi to idealnie no i jest bardziej przejrzysty.
Czekam na spostrzeżenia i opinie
|