rozpoczęcia nie planowałem oglądać... byłem na rowerze i wstąpiłem do kumpla.
Teraz jak leci spoglądam czasem na TV i przyznaje jedno - kupa kasy włożona w uroczystość otwarcia i wogóle przygotowanie, a co za tym idzie ciekawie to wygląda.
Co do samych igrzysk, jeśli tylko będę miał okazje zerkne jak nasi polacy sobie radzą, choć nie zalezy mi aż tak bardzo na oglądaniu na żywo.
Wiem, że Otylia pływa w niedziele o 18:55