[Pierwszy]

Być może nasz burmistrz jest trochę zwariowany, ale wszystko, co robi, czyni dla naszego dobra - oceniają mieszkańcy brazylijskiego miasteczka Bocaiuva do Sul. Urzędujący już drugą kadencję burmistrz Elcio Berti rozporządzenie o zakazie wstępu gejów do miasteczka uzasadnił właśnie "stawianiem na pierwszym miejscu dobra rodzin mieszkańców". Nie napisał, niestety, jak rozpoznać geja, który zechciałby wtargnąć do miasta. Może wiedzę tę przekażą burmistrzowi kosmici, z którymi - jak twierdzi - jest w stałym kontakcie. Berti zapowiadał nawet lądowanie UFO-kibiców podczas meczu Peru - Brazylia. Mecz odbył się, kosmokibice się jednak nie pojawili, bo ich wizytę odwołał - jak twierdzi - sam burmistrz, który i tak buduje lądowisko dla UFO. Zakaz wstępu gejów to nie pierwsze kontrowersyjne postanowienie burmistrza. Gdy na terenie miasta zabronił sprzedaży prezerwatyw i papierosów, sąd odrzucił oba zarządzenia jako bezprawne. Berti rozdawał też mieszkańcom darmowe leki przeciw impotencji oraz orzeszki ziemne (które są podobno afrodyzjakiem). Wszystko to czyni w imię zwiększenia populacji swego dziewięciotysięcznego miasteczka. - Tym razem burmistrz przebrał miarę - ocenił ostatni pomysł Bertiego prokurator Agenor Salgado. Oskarżył burmistrza o propagowanie dyskryminacji. Grozi mu kara dwóch lat więzienia i pozbawienie urzędu. Wielu stawia sobie pytanie: Czy kosmici uratują Bertiego?

Źródło: Przekrój