Najprawdopodobniej masz rację.
Na VCD to oczywiście TMPGenc. Robię też łączenie w VD, czasem kombinuję z dźwiękiem w BeSweet. W sumie nie są mi obce różne programy. Niestety tym razem sobie nie mogę poradzić (pewnie przez braki w angielskim).
Nie wiem jak mam opóźnić klatki video czy jakoś ten dźwięk rozciągnąć.
Już kombinowałem nawet z dzieleniem pliku co 7-10 minut i łączeniem go z dźwiękiem w Virtual Dub'ie ale to taka łopatoogia straszna. 20 plików i w każdym na początku dźwięk jest za wcześnie a pod koniec za póżno o jakieś 250-300 ms. I wbrew pozorom cholernie mi to przeszkadza.
|