nagrywam sobie płytkę cd-r ,po zakończeniu sprawdzam wykorzystując spawarę ,która jest odpowiedzialna za ten wyczyn (samasung sw224) ooooooooooooo!
akuku
płytka czysta ,właściwości pokazują :zajęte miejsce 0 bajtów , wolne miejsce 0 bajtów.hm
wrzucam toto do stacjonarnego cd i co
a tu gro,ooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
wkładam delikatnie jeszcze raz do spawary (delikatnie,żeby melodie nie pouciekały) a tu dalej nic,myślę sobie cuś tu nie gro, zapuszczam EACa a on bezczelnie pokazuje nagrane tracki!
używam XP to pewnie są te nowe doświadczenia ,o których czytałem we wprowadzeniu przy instalacji tego wspaniałego systemu.
tak sobie siedzę i pukam się w łepetynę i wypukało mi się,że parę dni temu zniknęły mi dane z cdrw samasung.
pewnie samasung z samasungiem się pożarły,sprawdzimy
wypaliłem na cdrw maleńki pliczek tekstowy ,no i się utrwalił - ale tylko na chwilkę,popołknięciu płytki przez cdrom liteon40x pokazało się mnóstwo zaginionych kilka dni temu danych,a po txt malutkim ani śladu,myśę sobie zagubił się biedaczyna w tym tłoku
no to dawaj go do spawary,jest!jest!jest! sam jeden biedaczyna malutki na wielkim pustym cdrw
ja go do liteon-a40x,a on myk i znikł = a las danych się pojawił!!!!
może liteon40x się pogryzł z samasungiem?
odpinałem,przypinałem,wieczór cały zmarnowałem a się z moim sprzętem nie dogadałem
nie wiem co tu jeszcze Wam dopisać (jeżeli brakuje jakichś szczegółów,danych-dajcie znać co pomogłoby w rozwiązaniu tej zagadki) ale kończe bo rozbolały mnie paluszki od stukania w klawiaturkę.mój wniosek jest taki:
JESTEM LEPSZY OD DAVIDA COOPERFIELDA (moje hece są nowocześniejsze)
no może jest ON w jednym lepszy odemnie :co robi - wie
a ja - nie
pozdRomek