Po bliższym przeanalizowaniu sprawy: te co się "słabo" wypaliły okazują się mieć dziwne przebarwienia (nierównomiernie rozłożony barwnik?) i co jeszcze ciekawsze jest to dokładnie 5 płyt na 10. "Słabo" w sensie, ze konsola ich nie czyta oczywiście...
Cóż mogę rzec - kończe eksperymenty i jadę na Verbach
[EDIT] I znowy pudło. Nie ma na to reguły, przebarwienia nie mają tutaj nic do rzeczy. Po prostu Memorex nie dla Xboxa

Chociaż dwie pierwsze płyty ze szpuli chodzą...