Jeśli masz Windowsa XP (a może i na reszcie też to działa), to zrób tak, jak ja ostatnio. Kupiłem sobie kartę graficzną (tą, o którą pytałem się na forum - już ją trochę mam i sprawuje się świetnie

Dzięki wszystkim, którzy mi wtedy doradzili

), i kiedy ją zamontowałem, zacząłem mieć problemy z dźwiękiem. Albo strasznie trzeszczał, albo nie działał wcale.
Chwię bawiłem się ze sterownikami, ale kiedy to nic nie pomogło, zacząłem się właśnie zastanawiać, czy nie ma jakiegoś konfliktu przerwań. Ale nawet dokładnie tego nie sprawdzałem, tylko po prostu wyłączyłem komputer i przełożyłem kartę muzyczną do innego slotu PCI. Po włączeniu komputera Windows wykrył nowy sprzęt (zawsze tak robi, nawet jeśli tylko wyciągniesz kartę i włożysz w to samo miejsce) i zainstalował od nowa sterowniki. Konflikt od razu zniknął.
Tak więc spróbuj po kolei wyciągać karty rozszerzeń i wkładać z powrotem. Tylko pojedyńczo i niech je sobie system od nowa wszystkie zainstaluje. Myślę, że zrobi to inteligentnie i problemy znikną