Cytat:
Napisany przez Ormianin
Dla mnie - Hoffman powinien wziąć się za nakręcenie "remake" Krzyżaków, a ks. Jankowskiego obsadzić w roli Ulricha von Jungingen: odpowiednia postura i bądź co bądź też ksiądz. Rozanielony Rydzyk zaś świetnie nadawałby się do roli owego krzyżackiego posła przez którego omal nie ścięto Zbyszka: "ja mu wybaczam, ale on obraził Zakon, a kto obraża Zakon, ten obraża Chrystusa Pana, a tego wybaczyć nie mogę" - identyczna filozofia jak u Rydzyka.
Co Wy na to? 
|
Ulryk nie był księdzem tylko bratem zakonnym (nie miał święceń kapłańskich). Zakony rycerskie były specyficznymi zakonami, bo normalnie mnisi nie walczą (nie mówię o tych z Shaolin Temple

].
Wątpię aby udało się nakręcić Krzyżaków po raz drugi. W obecnych czasach wymagało by to Petera Jacksona i całego zaplecza Władcy Pierścieni (cyfrowi Polacy,Litwini,Tatarzy,Krzyżacy). A to ogromne pieniądze. Choć może film sprzedałby się wówczas w USA (gdzie byłby podobnym gigantem jak Troja czy Król Artur albo oczekiwany Aleksander Wielki. W sumie jest to przeciez niezły scenariusz a moda na "historyczne" produkcje trwa.
Jabba