CloneCD nie dał rady, ale NERO - tak
Taka ciekawostka:
Chciałem zrobić sobie płytę instalacyjną Windows NT 4.0 Pl i dograć do niej Service Pack 3. Oryginalna płyta jest bootowalna i ponoć do niej nie stosuje się żadnej emulacji dyskietki startowej.
Zatem oryginał zrzuciłem CloneCD (3.3.4.1 oraz 4 beta30 - najpierw tym drugim). Następnie użyłem WinIso i wywaliłem z obrazu pliki dotyczące platformy Alpha oraz PPC, a zamiast tego wstawiłem plik SP oraz kilka innych potrzebnych katalogów.
Pasek zapełnienia nie został przekroczony. Następnie tak poprawiony obraz zapisałem (polecenie "zapisz").
Otwieram znów Clona i każę mu wypalic ten obraz, a on się burzy pisząc, że plik nt.sub jest niewłaściwy dla pliku nt.img.
Zmiana opcji CLona by nie czytał subkanałów nie pomagała ani w nowszej, ani w starszej wersji.
Trochę się zmartwiłem,że to mi nie idzie tak, jakbym tego sobie życzył.
Spróbowałem innego podejścia.
Jeszcze raz zrobiłem obraz, ale tym razem użyłem NERO 5.5.8.0 i zmodyfikowałem go w ten sam sposób.
Poleceniem "zapisz" nagrałem nową wersję obrazu - ale tu problem wielkość obrazu była znacznie większa od tek, którą podawał WinIso.
i nerun nie mógł oczywiście tego zmieścić - to tak jakby odpowiednie dane zamiast być całkowicie usunięte z obrazu, nie miały tylko wpisu do tabeli zawartości płyty, zaś nowe dane tylko rozepchały obraz.
Spróbowałe inaczej: po modyfikacji obrazu wydałem polecenie "zapisz jako .ISO".
Wielkość obrazu się zgadzała, nero łyknął ten obraz jak smaczne piwko, no i nawet udało się, że tak wypalona płyta po włożeniu co CD dokonuje autostartu. Ba, nawet pięknie się bootuje i uruchamia instalator NT.
Co Wy na to? Czy jakiś błąd robiłem używając CloneCD? Proszę wytrawniejszych o komentarz.
|