to ja sie juz dzis zalamalem... ;'(
pisalem dzis rano z metrologii elektrycznej... no i do tylu...
a w poniedzialek mam poprawke z cwiczen z matmy (w tym semestrze ostatnim juz z mamy byl rachunek prawdopodobienstwa i statystyka...)
we wtorek jak zalicze poniedzialkowe cwiczenia to ustny...
w srode mam automatyke...
w piatek mialem miec egzamin z tego co dzis zawalilem...
i w nastepny poniedzialek uklady cyfrowe...
masakra... 2 lata studiow w plecy... chyba... ;'(
zycze Wszystkim powodzenia...