ja zaczynalem swoja przygode z Litkiem od zwykłej nagrywarki CDRW, skonczył sie laser po nagraniu kilkuset plyt 300-400 miesic po gwarancji.
potem nabylem 401@411@811 nagrywala ale czesc płyt miala problemy z odtwarzaniem w stacjonarnym odtwarzaczu. Generalnie sypaly sie tanie ale i te lepsze. Czestotliwosc padu płyt po wypaleniu ok 50-100 była ok 50%.
Pozbylem sie litka i postawilem na philipsa model nie najnowoczesniejszy bo 824, ale co najwazniejsze 100% skutecznosc nagrywanych plyt markowych i tych po 1,80PLN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Teraz wuplem jeszcze NEC 3500A bo ma dual layer nie przetestowalem go dokladnie jeszcze ale wyglada chyba na ok.
Tak więc mimo ze litek zawsze byl najtanszy i konkurencyjny jesli chodzi o osiagi chyba z niego zrezygnuje definitywnie tymbardziej, ze kolega wymienial juz 2combo litka na gwaracji a płyty pali okazyjnie. Reasumujac sprzet bardzo fajny, ale cos z jakosci nie tak (mimo 2 letniej gwarancji).
A jesli chodzi o SONY to nie mialem w domu sprzetu tej marki który by nie padl (może zbieg okolicznosci albo pech) ale tez jest u mnie skreslony.
pozdrowka
|