a ja slyszalem taka wersje:
w starych maszynach do pisania bylo wlasnie abcdef, ale "maszynistki" zaczely osiagac predkosci pisania nieprzewidziane przez konstruktora maszyny co powodowalo klinowanie sie "tych ramion co tak stukaja" o siebie wzajemnie (tzn. jedno nie zdazylo wrocic przed kolejnymi i sie blokowalo). no i zeby utrudnic zycie owym maszynistkom zmieniono uklad keyboarda na nonsensowny qwerty, co mialo spowolnic pisanie.
a potem krolik zalal zboze czekoladowa polewa, i tak powstal chocapic...