No widzisz slawek. Dosc dawno temu byl taki przypadek ze wykres PI nie przekraczal 40 PO 32 (przy ECC 8/8 - tak naprawde to nie pamietam dokladnie wynikow ale byly one w dobrej klasie sredniej, napewno miala jeszcze duzo luzu do normy) a na plycie bylo kilka plikow nieodczytywalnych -> byla zla -> kprobe nie musi dawac wynikow rzeczywistych.
Pojecie - ilosc bledow mozna uzywac dwuznacznie - bledy kproba i bledy odczytu. Tak naprawde to dopoki nie pojawiaja sie bledy odczytu to wynik kproba jest niepotrzebny, on daje jedynie teoretyczna prognoze. Ale jak juz pisalem nie raz - teoria nie zawsze idzie w parze z praktyka. Kprobe jest zawodny mniej lub bardziej (nie wychwytujac wynikiem wykresu niektorych bledow odczytu, ktore sa w koncu najwazniejsze), ale istnienie jego zawodnosci jest niezaprzeczalne.
Inna bajka jest natomiast alternatywa - co wiec robic jak nie kprobe. No niestety mimo swojej omylnosci Kprobe jest nadal najpopularniejszym narzedziem diagostycznym, choc nie wiem czy plextoolsy nie sa lepsze (ale niezaprzeczalnie ich uzytkowanie jest drozsze stad mniej popularne). Takze robmy test w krobie ale miejmy do nich pewien dystans.
|