Cytat:
Napisany przez Alinoe
im wiecej czytam tym bardziej jestem zmeczony tymi *******ami w stylu szczawi wisniardo i legion, ktos tu wspomnial DRAGALA przyrownujac go do ktoregos z powyzszych - bez przesady panowie - co bardziej rozgarnieci uzytkownicy wspomna ze entuzjazm dragala wsparty byl ARGUMENTACJA w dodatku rzeczowa (sic!) a nie jakims belkotem pomieszanym z wzajemnym lizaniem tylka - sugerowal bym wymiane numerow gg tudziez innego komunikatora w celu wzajemnych zalotow, aha dla niewyzytych sa jeszcze blogi
pozdro, Marcin
ps> przepraszam za brak polskich liter ale nie mam tu naszych diakrytycznych 
|
Cytat:
Napisany przez Alinoe
im wiecej czytam tym bardziej jestem zmeczony
|
To proste!
Czytaj mniej!
Bo nam tu padniesz jeszcze
Cytat:
Napisany przez Alinoe
a nie jakims belkotem pomieszanym z wzajemnym lizaniem tylka
|
Cóż! Nie każdy może być niewymownie inteligentny i elokwentny
Nie wszysce posiadają łatwość władania słowem, jeżeli chodzi o formę
Ale także i o treść
Co do lizania tyłka - to mylisz kolego pewne pojęcia
Tyłek liże się wtedy gdy jest w tym jakiś interes
Gdy można na czymś skorzystać albo coś dostać
W tym przypadku czemu miałoby to służyć
Sympatyzowanie ze sobą, wzajemna aprobata, dobre słowo, żart - to nie jest lizanie tyłka
A jeżeli dalej tak uważasz - to masz bardzo linearny sposób myślenia
Młodość kolego ma swoje prawa i tego się nie przeskoczy
Przekrój wiekowy jest pewnie różny
I różne są oczekiwania co do takiego forum
Forum może być miejscem wymiany poglądów i doświadczeń oraz skarbnicą wiedzy
Ale nigdzie nie jest napisane, że takie wirtualne spotkania mają wyglądać jak pogrzeb
Z udziałem introwertycznych ponuraków
Ci co mają więcej luzu - traktują to po prostu z przymrużeniem oka
Czego i tobie z całego serca życzę
PS Dzięki za cenne info o komunikatorach i blogach - sam bym na to nie wpadł
W encyklopedii przeczytałem jeszcze, że można się także komunikować za pomocą poczty internetowej
Telefonów stacjonarnych i komórkowych
A także przy pomocy poczty klasycznej i telegrafu
Jeeezu!
Zapomniałbym o faxie