No to uwaga: odpowiedz nadeszla 26.07.2004, i brzmi nastepujaco
"Jeżeli jest tak to sle do Pana te płytki
Przepraszam
Marek :)"
Nauczony doswiadczeniem postanowilem czekac, i jak wiele osob sie domysla, jest dzien 14.09.2004 i nic nie przysłano...
Powtorze, ze nie o przesylke chodzi - w ten oto sposob "firma" pokazuje jak olewala, olewa i bedzie olewac ludzi (klientow, no ale skoro kupil to pewnie klientem juz nie jest).
__________________
Copyright (C) 2000-2011 MaciejT, All Rights Reserved
|