A ja na Allegro bardzo często kupuję i jeszcze nie zdarzyło mi się, abym się naciął. Przede wszystkim nie robię interesów z ludźmi, którzy mają negatywy, zwykle staram się odbierać towar osobiście (oczywiście we Wrocławiu). A poza tym gdy kupuję od osoby z drugiego końca Polski zawsze wcześniej dzwonię do niej i pytam się, czy sprzęt mogę odebrać osobiście (bo akurat będę przejazdem) i jak widzę, że gościu jest zmieszany to kończę połączenie i pa pa. Na Allegro tak jak w życiu trzeba mieć trochę rozsądku, jak mam choćby najmniejsze wątpliwości to nie licytuję.
Pozdrawiam.
__________________
Skrzynka Jasuta
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.
Stanisław Jerzy Lec
|