re
będą to tylko teoretyczne rozważania, oparte na strzępach informacji i legendach ludowych, wszelkie uzupełnienia mile widziane.
1) OBIŁO mi się o uszy, kiedyś gdy szukałem informacji o zabezpieczeniach, iż z pośród wielu zabezpieczeń na rynku jedno jest w praktyce nie do obejścia (tages jest, kwestia czasu i nowych sterowników) mianowicie program sprawdzał odległości FIZYCZNE na płycie pomiędzy kolejnymi ścieżkami i jeżeli były ok, kontynuował uruchamianie. Pamiętam tylko że zabezpieczenie to było użyte tylko raz do jakiegoś programu, czy to z racji ceny tego rozwiązania czy może niezdloności napędów do odczytu dokładnych odległości - nie wiem.
2) Jako iż kontrola nagrywaki, jeżeli chodzi o ten jeden aspekt jest bardzo ograniczona, wydaje mi się że dokładne kontrolowanie miejsc w których powstaną wzory, nie jest możliwe przy tak niedoskonałym sprzęcie jakim dysponujemy - warunkiem tutaj jest wprowadzenie nowszej generacji układów w nagyrwarkach - co planuje zrobić Yamaha.
3) wypalanie innych wzorów na obecnym sprzęcie jest, hmm możliwe, wystarczy:
a) algorytm modyfikujący pozycję landów i pitów na płycie
i uwzględniający różnice między nagrywarkami i nosnikami jeżeli chodzi o spin sciezki na cdr.
b) dao-raw
c) dużo wiedzy i szczescia
4) napisz do Yamahy i zaproponuj im beta-testy softu a my im je zrobimy
5) podkreślam stronę czysto teoretyczną mojej wypowiedzi, jest już cholernie późno i trudno mi się po juwenaliach myśli