Twórcy Nero zapomnieli chyba, jak powinien wyglądać program do nagrywania płyt CD i DVD.
Niech robią coraz większe kobyły, które potrafią wszystko... tylko że powinni uczyć sie na błędach innych, np. WinAmp'a, gdzie sporo ludzi porzuca ten program (na korzyść foobar'a choćby), bo ze zwykłego odtwarzacza MP3 zrobili multimedialny kombajn.
Nie wiem, może niektórym odpowiada takie upakowanie wszystkiego w jednym programie, ale nie mnie. Jak potrzebuję programu do nagrywania płyt, to chcę żeby nagrywał płyty i kropka! Nie oczekuję od niego i nawet nie chcę w nim programu do edycji zdjęć, zarządzania plikami w sieci etc. Z reguły, jak coś jest do wszystkiego, tzn. że jest do niczego!
Z tego też powodu jakoś nie przewiduję przesiadki na nową wersję Nero, a korzystam z już archaicznej wersji Nero, którą dostałem do nagrywarki TEAC x4.
Teraz juz tylko czekać, jak w kolejnej wersji, AHEAD dorzuci do Nero system operacyjny NeroXP, a potem już tylko na Service Pack'i czekać
