Podgląd pojedynczego posta
Stary 10.10.2004, 11:05   #1197
woitas
αρχή
 
Avatar użytkownika woitas
 
Data rejestracji: 16.06.2001
Lokalizacja: Θεσσαλονίκη, Ελλάδα
Posty: 4,911
woitas wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>woitas wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>woitas wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>woitas wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>woitas wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>woitas wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>
Pewne małżeństwo miało dwóch synów, którzy strasznie klęli. Zupełnie nie radzili sobie z taką sytuacją ale któregoś dnia powiedzieli dość. Mąż zawołał żonę, żeby się naradzić. Żona mówi:
- A nie możesz po prostu strzelić w pysk któregoś za każdym razem jak zaklnie?
- OK, no dobra, tak będzie.
Na drugi dzień rano, matka coś tam robi synom na śniadanie. Pyta jednego co by chciał. On na to
- A daj trochę tych pierd...lonych naleśników
Ojciec trzasnął go w pysk, aż upadł na ziemię. Matka się pyta drugiego:
- A ty co byś zjadł?
- To ja już nie chcę tych pierd...lonych naleśników.

Historia podobno autentyczna:
Kumplowi (Andrzej) mojego kolegi (Piotrek) przydarzyła się taka oto historia. Do kolegi przyjechał samochodem Andrzej. Umówili się po prostu że pojadą sobie do miasta. Tak bez potrzeby. Poszli wiec do McDonalda i zjedli po jakimś hamburgerze. Potem Andrzej odwiózł Piotrka, a że Piotrek mieszkał przy ulicy jednokierunkowej, a Andrzejowi nie chciało się jeździć dookoła to zawrócił i pojechał pod prąd. Oczywiście za zakrętem stanęła nasza wspaniała Policja i Andrzeja złapali. Chłopak zaczął się tłumaczyć że musie spieszy i w ogóle, a gliniarzom też się do służbowe czynności nie paliło to niedwuznacznie wyrazili się że chcieliby jakaś nagrodę za przymknięcie oka na jazdę pod prąd. Kwotą tą miało być 50 złotych. Kumpel mówi więc że miał 50, ale u Maca wydał dychę i mówi że ma tylko 40. Policjanci że ok i niech daje. Andrzej już sięgał do kieszeni jak mu się przypomniało że matka dała mu całą stówę na zakupy, głupio mu się zrobiło ale nic. Powiedział Policjantom i zapytał się grzecznie czy by mu nie wydali, a oni w śmiech, ale w końcu wysupłali jakieś drobne ii powiedzieli ***8222;Ale za to że nas okłamałeś to wydamy ci 5 dych***8221;. Andrzej otwiera portfel i patrzy a tam rzeczywiście te cztery dychy co miał i powiedział na początku. Powiedział ***8222;Ale...***8221; i nie dokończył, bo policjant rozchylił kieszeń i mówi ***8211; ***8222;wkładaj***8221;. Andrzej znów ***8222;ale...***8221; a policjant ***8222;no na co czekasz, nie gadaj tyle tylko wkładaj***8221;. No wiec włożył.... 40 złotych, panowie policjanci wydali mu 50 złotych reszty i Andrzej z 10 zł więcej w kieszeni szybko się oddalił w kierunku domu..... ^_^
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
pozdrawiam


Ostatnio zmieniany przez woitas : 10.10.2004 o godz. 14:09
woitas jest offline