Cytat:
Napisany przez nimal
z benzyny i mydla mozna zrobic napalm
uchichac sie mozna wdychajac rozprezacz z dezodorantu
swiece dymana mozna zrobic z pileczki pinpongowej, pudelka i tasmy klejacej
trucizne duszaca czlowieka w kilka minut (w bulach) uzyskac z kielbasy
...
a najczesciej uzywane do zabijania sa kije i kamienie - tez zakazac!
jak ktos chce to i tak zrbobi co chce
zakaz sprzedarzy zapalek to lekka przesada, chac na pewno utrudnila by wandalizm i palenie przez dzieci - juz kilka razy widzialem kilkuletnie dzieciaki z papierosami...
a jak bylem dzieckim to oczywiscie tez bawilismy sie zapalkami - podpalalismy rozne rzeczy w piaskownicy - plastik, siarke, proch, robilismy swiece i bombki - jak teraz pomysle jakie to glupie bylo i niebezpieczne...
|
Zapałki zawsze można z domu wynieść, albo podwędzić palącym rodzicom zapalniczkę (sam kiedyś paliłem to miałem zapalniczek na setki nikt się tego nie doliczy), Jak ktoś będzie chciał coś podpalic to i tak to zrobi, kupi zapałki w innym sklepie albo poprosi poważniej wyglądającego kolegę.
Dzieci trzeba pilnować i wychowywać a nie zakazywać sprzedaży wszystkiego.