jest w edytorze, ale uperdliwe. Do audio jako stary "wionowiec" proponuje ci Feurio, jest prosty, po polsku a efekt jest chyba lepszy od obu kombajnow ( nero, wion).
Jest to opinia,ktora powtarzam za jednym z kolegow z forum, muzykiem ktory przetestowal te trzy programy i jego ucho tak mu powiedzialo
|