ja w samochodzie mam 'wylacznik' zaplonu. maly przelacznik urkyty gdzies w srodku bez ktorego wlaczenia nie zapalisz samochodu. wiem o nim tylko ja.
oczywiscie jest to moje male zabezpieczenie przed kradzieza a nie rodzina, ale moze i ty powinienes cos takiego zastosowac. sam sobie taki bajerek zalozylem, 20minut roboty, przerywasz po prostu jeden kabel od stacyjki przelacznikiem i tyle...
swoja droga to brzmi to bardziej na maly problem rodzinny hehe
|