Ja mam specyficzne podejscie do wlasnosci i stosunkow rodzinnych
gdybym ja byl wlascicielem auta (za moje pieniedze) to bym najpierw polamal lapy, potem poszedl na policje.
Chyba, ze to jest np auto mamy, a ty nim tylko jezdzisz... wtedy to jest wasza wspulna wlasnosc i mozesz miec tylko pretensje o to, ze jest nieodpowiedzialny
Ale lapy polamac i tak mozna