"uśpiony komputer"
Tak to nazwałem, chociaż naprawdę trudno mi dokładnie określić problem. Otóż, kiedy zostawię komputer na dłużej (ale nie wiem, ile - powiedzmy, że więcej niż godzinę), to kiedy wracam, czasami nie da się na nim nic zrobić. Niby jest włączony, wszystko chodzi, ale na ekranie monitora nic się nie pojawia. Co może być tego przyczyną?
__________________
neverending path to perfection..
|